Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

"Mamy swoje prawa" - zajęcia edukacyjne

Witajcie kochani! Dziś zacznijcie od wysłuchania opowiadania:

Prawa dzieci

Olga Masiuk

Marysia usiadła zrezygnowana.

– Nie wiem, jak to jest być Pakiem – powiedziała do mnie. – Ale być dzieckiem

jest bardzo, bardzo trudno.

– Naprawdę? Myślałem, że to przyjemność.

Marysia pokręciła głową.

– Niczego ci nie wolno. Nie masz do niczego prawa. Nie jesteś normalnym

człowiekiem.

– Ja nie jestem. Ale wydawało mi się, że ludzie-dzieci mają całkiem nieźle –

rzekłem.

– To nieprawda – westchnęła Marysia i pobiegła bawić się z Martą.

Dużo o tym myślałem. Poszedłem do Jacka, bo on jest bardzo mądry.

– Jacku, jak to jest być dzieckiem, dobrze czy źle? – zapytałem.

– Słabo – odpowiedział Jacek. – Niczego ci nie wolno. Tylko zakazy: nie rób

tego, nie rób tamtego.

– A co wolno? – chciałem się dowiedzieć.

Jacek pomyślał chwilę:

– Czy ja wiem... chyba nic.

Nie wyglądało to wszystko za dobrze. Popatrzyłem, jak dzieci się bawią. Były

bardzo dzielne, zachowywały pogodę, mimo iż niczego nie mogły i nie miały

żadnych praw.

Następnego dnia pani powiedziała, że zaczniemy czytać nową książkę, o Januszu

Korczaku. Powiedziała, że to był taki człowiek, który rozumiał, że dziecko

jest tak samo ważne jak dorosły, i uważał, że dzieci powinny mieć swoje prawa. Nie wiem, jak pani to robi, ale zawsze czytamy takie książki, które pasują do naszych rozmów.

I czytała nam, jak Korczak prowadził dom dla sierot i jak podpisywał z dziećmi

umowy, i płacił im, jeśli dotrzymywały umów. Na przykład ktoś oświadczał,

że nie będzie się złościł przez tydzień, i Korczak zapisywał to w zeszycie. To była

umowa. Mówił, że dzieci trzeba traktować poważnie, tak samo jak dorosłych.

– Tamte dzieci miały dobrze – powiedziała Marysia. – Nam nic nie wolno.

– Naprawdę tak myślisz? – zapytała pani.

– Oczywiście. Moja mama zawsze mówi, że się mylę – powiedziała z goryczą

Marysia.

– Mój tata też – dodał Staś.

– Najbardziej moja babcia tak mówi! – krzyknął Witek.

– A w jakich sprawach się mylicie tak bardzo? – zapytała pani.

– Ja mówiłam, że powinniśmy jeść lody codziennie – odpowiedziała Marysia.

– Ja, że lepiej byłoby jechać na wakacje w góry niż nad morze – wyjaśnił Staś.

– Rodzice o tym z wami dyskutują? – zapytała pani.

– Pewnie, że tak. Spróbowaliby nie – zakrzyknął Staś. – W końcu mamy coś

do powiedzenia.

– I słuchają waszego zdania? – chciała dalej wiedzieć pani.

– Wiadomo – powiedziała Marysia. – Przecież mamy prawo powiedzieć,

co myślimy.

Pani o nic już nie zapytała, za to zrobił to Witek:

– Czy to koniec czytania? Bo chciałbym się pobawić w pociąg. Mogę?

– Tak, koniec. Możecie iść się bawić, jeśli chcecie – powiedziała pani.

I wszyscy pobiegli. Tylko ja zostałem, bo nie mogłem zrozumieć, jak to jest

z tymi prawami dzieci.

Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:

  • Jaki problem miała Marysia?
  • Dlaczego dzieci uważały, że nie mają żadnych praw?
  • Co to znaczy „mieć do czegoś prawo”?
  • Jakie prawa mają dzieci?
  • Jakie prawa mają dorośli?

Czy macie w domu balon? Postarajcie się go nadmuchać. Włączcie swoją ulubioną muzykę i zatańczcie z balonem do jej rytmu.

Czas na zabawę z pokazywaniem. Jacy mogą być ludzie? Co lubią? Pokażcie każdą cechę: wysoki, niski, chudy, gruby, z brodą, lubi jeść lody, lubi jeść zupy, jeździ na hulajnodze, jeździ konno.

Pamiętajcie, że ludzie różnią się od siebie. Najważniejsze jest, by być dobrym dla drugiego człowieka.

Czas na pracę plastyczną. Wyobraźcie sobie, że wsiadacie do rakiety, która do leci do takiego wspaniałego miejsca, gdzie wszystkie dzieci są szczęśliwe i wszystko jest wesołe. Jak ten świat wygląda? Narysujcie go najpiękniej, jak potraficie.

Teraz przypomnijcie taniec do piosenki, którą dobrze znacie:

https://www.youtube.com/watch?v=sXqaZUp2N-w

Która to prawa ręka? A która lewa noga?

 

Przygotowałam dla Was kolorowankę, która ukazuje cztery ważne prawa każdego człowieka, nie tylko dziecka.

 /uploads/5eda529a2d719/newses/480/content/02.06_1.docx