"W chlewiku" - zajęcia edukacyjne
Dzień dobry kochani. Dziś zaczniemy naszą zabawę od ćwiczeń słownikowych. Posłuchajcie rymowanki Małgorzaty Barańskiej i spróbujcie ją powtórzyć:
Tere – fere kuku,
strzela baba z łuku,
a dziad strzela z nosa,
ucho od kosmosa!
Teraz pobawmy się w naśladowanie ruchu i odgłosów poznanych do tej pory zwierząt mieszkających na wsi: kura, świnka, owieczka, krówka, kaczka, konik, indyk. Możecie zachęcić wszystkich domowników do zabawy, będzie wtedy weselej.
Trochę się poruszaliście, więc usiądźcie wygodnie i wysłuchajcie uważnie wierszyka o pewnej śwince.
Modna świnka – Eliza Rozdaba
W małej zagrodzie, w skromnym chlewiku,
trzymał gospodarz świnek bez liku,
a każda sztuka bardzo dorodna,
bo je gospodarz z troską doglądał.
Wszystkie grubiutkie i okrąglutkie,
ledwo je noszą ich nóżki krótkie,
tak trudno unieść ten wielki ciężar,
muszą się nóżki bardzo wytężać.
Lecz w każdym stadzie zdarzyć się może,
to, co zdarzyło się w tej oborze,
gdzie na świat przyszła w miesiącu maju,
świnka jedyna w swoim rodzaju.
Nie chciała tak, jak inne świnki
jeść, żeby nabrać grubej słoninki,
wprowadzać chciała nowe zwyczaje,
gdzie młoda starszym przykład daje,
by odtąd wszystkie modne świnki
zaczęły w końcu dbać o linię.
„Kuzynki świnki, droga nie tędy,
trzeba wprowadzać nowe trendy,
chcecie już zawsze być toporne?
Zacznijcie wreszcie liczyć kalorie!
Idźcie na basen, na aerobik,
coś trzeba z waszym wyglądem zrobić,
do kosmetyczki pójść, do fryzjera,
tak się zaniedbać, toż to afera!”
Wtem odezwała się maciora:
„Nie pokaz mody to, lecz obora,
więc nie słuchajcie tych głupot, świnie,
tego nie było w naszej rodzinie,
żeby myślała świnka mała,
że cały rozum pozjadała.
Musi w przyrodzie być równowaga,
w świńskiej naturze jest duża waga,
więc się nie mądrzyj, głupiutka świnko,
tylko obrastaj równo słoninką.
ogłady nabierz i kultury,
nie próbuj zmieniać praw natury!”
Odpowiedzcie teraz na kilka pytań: O kim była mowa w wierszu? Gdzie mieszkała świnka? Czy ta świnka zachowywała się jak inne świnki? Jak ona wyglądała? Jakie zwyczaje chciała wprowadzić wśród innych świnek? Co powiedziała starsza świnka? Dlaczego rolnicy hodują świnki?
Zapraszam do zabawy muzyczno – ruchowej „Świnki do chlewika”. Na podłodze połóżcie mały kocyk lub poduszkę, to będzie chlewik. Usiądźcie w chlewiku, a gdy usłyszycie melodię piosenki Dziwne rozmowy, biegajcie po pokoju naśladując małe prosiątka – chodźcie na czworakach, dotykajcie noskiem o podłogę, chrumkajcie. Na przerwę w muzyce wracajcie do swoich chlewików, by odpocząć.
„Zwariowana świnka” – zabawa dydaktyczna. Do naszej zabawy potrzebne będą dwie tasiemki w różnych kolorach i różnej długości, lub dwa kawałki sznurka. Pewna zwariowana świnka chciała zrobić na swoim ogonku kokardkę, potrzebowała długiej tasiemki. Przyjrzyjcie się swoim tasiemką i powiedzcie: Która tasiemka jest dłuższa? Która tasiemka jest krótsza? Aby sprawdzić, czy rzeczywiście mieliście rację użyjcie linijki, miarki, lub zmierzcie tasiemki za pomocą swoich stóp.
Na zakończenie przygotowałam jeszcze jedną zabawę: „Rymowane wierszyki”. Są to ćwiczenia słuchowe, w których należy wypowiadać zrytmizowany tekst w połączeniu z ruchem:
Świnki tu, świnki tam ti, ti, ti; ti, ti, ta
Ja w chlewiku świnki mam, ti, ti, ti, ti, ti, ti, ta.
Najpierw klaszczcie z równoczesnym recytowaniem tekstu.
Teraz równocześnie recytujcie i maszerujcie.
Na koniec równocześnie klaszczcie, maszerujcie i recytujcie.
Miłej zabawy Wam życzę i do zobaczenia w poniedziałek.